
Na początku stycznia 100 lat skończył mieszkaniec Stoczka Łukowskiego Pan Stanisław Sitkiewicz. Z tej okazji otrzymał wiele życzeń. Gratulacje pisemne złożyła również Premier Rządu Pani Beata Szydło.
Pan Stanisław przeżył w mieście 100 lat. Z pasją opowiada o życiu w Stoczku w minionym wieku. Doskonale pamięta czasy przed, jak i po wojenne. Na pytanie czy w życiu pieniądze są najważniejsze, odpowiada „że tak, ale zdrowie jest pierwsze”. Jaki jest przepis na długowieczność? Trzeba być jak harcerz, nie palić papierosów i nie pić alkoholu. A co jeść? Wszystko, czerstwy chleb i kapustę z grochem….
Warto na chwilę posłuchać, zatrzymać i porozmyślać o swoim życiu.
Wszystkiego dobrego Panie Stanisławie!
Kadry wywiadu pochodzą z przygotowywanego przez STS Aves filmu dokumentalnego o historii Stoczka Łukowskiego.
Więc uzupełniam historię, bo w twoim streszczeniu a zwłaszcza w wypowiedzi mecenasa tego NIE MA!!! Od razu poprawię swój błąd…
„Jestem gotów usiąść do rozmów choćby dziś.” - to chyba coś nowego po X-latach?
Tekst to streszczenie 1/1 wypowiedzi mecenasa Wójcickiego, więc może lepiej niech tak zostanie. Można zawsze dopowiedzieć w komentarzach ;)
Marcinie, a może tak dodać w tym Twoim zapisie historii rok 2000 kiedy to doszło do ugody między stronami?
Dobrze.