Stoczek Łukowski: Ford pełen amfetaminy! Ilość szokuje!

Czy Stoczek Łukowski przestał być miastem wolnym od narkotyków? Jeszcze do niedawna wielu mieszkańców wierzyło, że problem ten nie dotyczy ich społeczności. Dziś jednak nie można już zamykać oczu na rzeczywistość – narkotyki są dostępne dla młodzieży, a ich obecność w mieście staje się coraz większym zagrożeniem.

W minionym tygodniu policjanci ze Stoczka Łukowskiego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Forda Focusa. 39-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Trzebieszów, oraz jego 20-letnia pasażerka zachowywali się nerwowo. Początkowo wydawało się, że powodem ich zdenerwowania jest fakt, że kierujący pojazdem złamał sądowy zakaz prowadzenia. Jednak funkcjonariusze podejrzewali, że kryje się za tym coś więcej.

Ich przeczucie nie zawiodło. W plecaku, który znajdował się w samochodzie, policjanci znaleźli foliowy worek ze sproszkowaną substancją. Po analizie laboratoryjnej okazało się, że jest to amfetamina. Z zabezpieczonej ilości można byłoby przygotować kilkaset porcji dilerskich tego groźnego narkotyku.

Sprawa jest poważna. Sąd Rejonowy w Łukowie zastosował wobec 39-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Zarówno on, jak i jego młodsza koleżanka usłyszeli już zarzuty związane z naruszeniem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalają teraz, skąd pochodziły narkotyki i dla kogo były przeznaczone.

Problem, który narasta od lat

To nie pierwszy raz, gdy narkotyki stają się tematem w Stoczku Łukowskim. Już ponad dziewięć lat temu radny Adam Bieniek zwracał uwagę na ten problem podczas sesji Rady Miasta. Wówczas ostrzegał, że zagrożenie istnieje i może się nasilić, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki. Niestety, historia pokazuje, że problem nie zniknął – przeciwnie, dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której narkotyki przestały być czymś odległym, a stały się realnym zagrożeniem, także dla młodzieży.

Czy służby zrobią wszystko, aby przeciwdziałać temu niebezpieczeństwu? Czy rodzice i nauczyciele mają świadomość, że ich dzieci mogą mieć dostęp do substancji, które rujnują życie? To pytania, na które jak najszybciej trzeba znaleźć odpowiedź.

Jedno jest pewne – zamiast udawać, że problem nie istnieje, musimy działać. Bo dziś to tylko kolejna interwencja policyjna, ale jutro może być już za późno.

Awatar Marcin Staniszewski
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments