
„Jest zima to musi być zimno”, to już kultowe powiedzenie pochodzi z filmu „Miś” i idealnie obrazuje absurdy Polski Ludowej. Bo przecież, każdy wie, że w listopadzie pogoda nikogo nie rozpieszcza, często są mrozy i często śniegi. Tym niemniej, jeśli mówi się, że w zimie musi być zimno, to tak samo można powiedzieć o drogowcach, którzy mają za zadanie drogi odśnieżać. Wiedzą o tym drogowcy, wiedzą o tym wszyscy nawet i pogodna, ale pogodzie zawsze uda się tych pierwszych zaskoczyć. Ot, i taka logika…
Taka sytuacja miała miejsce dzisiejszego poranka, każdy kto rano musiał wyjechać samochodem napotykał na zaspy śnieżne. Niektóre odśnieżarki na drogi wyjechały dopiero przed godziną dziewiątą.
Oprócz odśnieżania dróg właściciele posesji muszą odśnieżać również chodniki. Na myśl od razu przychodzi ta scena z Podhala:
Na drogach również za sprawą mokrego śniegu leży wiele gałęzi, drzew i konarów:
Jeśli ktoś ma swoje przemyślenia do pracy drogowców i służb, te dobre i te złe, zapraszamy do dzielenia się swoją opinią w komentarzach, bądź na adres: redakcja@nadswidrem.pl
W „Misiu” była mowa o nowej świeckiej tradycji.
zima zaskoczyła drogowców ” stara świecka tradycja ” – tez z MIŚia