Jeśli ktoś myślał, że sławnych ongiś motocykli polskiej produkcji typu WSK 125 już nie ma, to statystyka policyjna naszego powiatu zadaje temu kłam.
2 listopada w „zaduszki” w Jedlance, Policja zatrzymała kierującego motocyklem WSK. Okazało się, że sam motocykl na gazie nie pracuje, ale kierujący to już co innego. W jego organizmie było bagatela 2,34 promila. 54 letni mieszkaniec gminy Stoczek Łukowski z pewnością będzie musiał się teraz tłumaczyć.
125 pewnie już nie ma,gdyż ta na zdjęciu to 175:):):)
Z calym szacunkiem dla autora ale na zdjeciu jest WSK 175 czyli tzw ,.czworka” . Pozdr