
Jeśli ktoś zaobserwował dziwne zachowanie dzieci i młodzieży w mieście, biegającej z telefonami, musimy go uspokoić. Wszystko to sprawka nowej gry wyprodukowanej przez japoński Nitendo. Pokemon Go to nowa gra polegająca na zbieraniu kolorowych stworków w prawdziwym świecie.
Fenomen gry polega na połączeniu wirtualnego świata z rzeczywistością. Grając trzeba przemierzać fizycznie w miejsca wskazane prze grę. Do obiektu należy podejść i zeskanować telefonem. Jak mówią fani tej gry, poszczególne punkty to na ogół pomniki w Stoczku przy których skrywają się pokeballe.
Gra odrywa nieco od monitorów komputera, więc pod tym względem jest mniej szkodliwa niż przesiadywanie godzinami przed komputerem.
Ktoś ma swoje przemyślenia i obserwacje na ten temat? Zapraszamy do dyskusji.
Co prawda takiego szału jak w Central Parku w NY w Chojniaku nie wywołują, ale nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć…
Więc uzupełniam historię, bo w twoim streszczeniu a zwłaszcza w wypowiedzi mecenasa tego NIE MA!!! Od razu poprawię swój błąd…
„Jestem gotów usiąść do rozmów choćby dziś.” - to chyba coś nowego po X-latach?
Tekst to streszczenie 1/1 wypowiedzi mecenasa Wójcickiego, więc może lepiej niech tak zostanie. Można zawsze dopowiedzieć w komentarzach ;)
Marcinie, a może tak dodać w tym Twoim zapisie historii rok 2000 kiedy to doszło do ugody między stronami?
Dobrze.