
Jak donosi serwis Lukow24.pl samochód łukowskiej Policji z wideorejestratorem, czyli popularne „sreberko” odeszło na zasłużną emeryturę. Przejechało bowiem 350 tysięcy km, i od dwóch miesięcy nie jeździ już po naszych drogach. Jak mówi komendant Andrzej Panasz:
„Czynimy starania w celu pozyskania nowego auta, ponieważ dostrzegamy potrzebę jego funkcjonowania na naszych drogach. Wpływa bowiem na stan bezpieczeństwa na naszych drogach, dyscyplinując kierowców do przestrzegania przepisów ruchu drogowego.”
Zapewne nie każdy z kierowców zgadza się ze słowami komendanta, nie mniej jednak bezpieczeństwo ponad wszystko.
Konkluzja jest taka, że już kierowcy nie muszą nerwowo patrzeć w lusterko, bo „sreberka” nie ma…
Jednak ktoś tu kręci, bo w ubiegłym tygodniu samochód policyjny z wideorejestratorem w Stoczku był i kierowców zatrzymywał. Więc być może chodzi o zamianę kolorów auta ze srebrnego na szary..
Więc uzupełniam historię, bo w twoim streszczeniu a zwłaszcza w wypowiedzi mecenasa tego NIE MA!!! Od razu poprawię swój błąd…
„Jestem gotów usiąść do rozmów choćby dziś.” - to chyba coś nowego po X-latach?
Tekst to streszczenie 1/1 wypowiedzi mecenasa Wójcickiego, więc może lepiej niech tak zostanie. Można zawsze dopowiedzieć w komentarzach ;)
Marcinie, a może tak dodać w tym Twoim zapisie historii rok 2000 kiedy to doszło do ugody między stronami?
Dobrze.