Pożar domu w Jamielniku Kolonii

29.03.2016 w godzinach popołudniowych doszło do pożaru budynku mieszkalnego w Jamielniku Kolonii.

Strażacy bardzo sprawnie przystąpili do akcji gaśniczej na miejscu było 6 samochodów Straży Pożarnej, po dwa ze Stoczka Łukowskiego i Łukowa i po jednym z Szyszek i Jedlanki.

Strażacy przy gaszeniu korzystali z aparatów ODO.

Spaleniu uległa więźba dachowa a także część termoizolacji. Po zakończeniu akcji gaśniczej budynek sprawdzono kamerą termowizyjną, tak aby wykluczyć zagrożenie ponownego wzniecenia pożaru.

/zdjęcie facebook dzięki uprzejmości OSP Stoczek Łukowski/

 

Ostatnie komentarze

  1. Więc uzupełniam historię, bo w twoim streszczeniu a zwłaszcza w wypowiedzi mecenasa tego NIE MA!!! Od razu poprawię swój błąd…

Subskrybuj
Powiadom o
guest

5 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
obserwator
obserwator
9 lata temu

Gość i Andrzej to jacyś frajerzy urwani z choinki. !5 minut dojazdu!!!! Andrzeju ciesz się, że po tylu minutach. Kto był pierwszy Stoczek czy szyszki i jedlanka. Zapytaj sie Wójta dlaczego tak jest. jeszcze 10 lat temu czas dojazdu w tym przypadku byłby o 5 minut krótszy, a teraz to sie ciesz, że Stoczek przyjechał pierwszy!!!

Strażak
Strażak
9 lata temu

Tak jak zawsze straż przyjechała za późno. A czy wiecie w ogóle ile czasu potrzeba od momentu zadzwonienia pod numer ratunkowy do momentu dojazdu na miejsce zdarzenia? Ludzie zostawiają pracę, obowiazki oraz własne rodziny by poświęcać własny czas, zdrowie czy nawet życie by ratować mienie a nawet życie ludzi im obcych. Następnym razem zastanówcie się nad tym co w ogóle wypisujecie i jakie teksty rzucacie w naszą stronę…

Gość
Gość
9 lata temu

Panowie strażacy proponuję wkładać w akcje więcej serca i zaangażowania

Andrzej
Andrzej
9 lata temu

Strażacy to moim zdaniem (i nie tylko moim) w ogóle się nie popisali… Więcej zdziałali przypadkowi ludzie, którzy z poświęceniem przystąpili od razu do gaszenia domu. Straż przybyła na miejsce po 15 minutach, a w tym czasie sprawne gaszenie zorganizowało dwóch mężczyzn. Dzięki ich opanowaniu i zdecydowanym działaniom dom nie zajął się ogniem. Straż tylko dogaszała to co oni zgasili…

k
k
9 lata temu

same smutne niusy…