Rozpoczął się sezon wakacyjny, urlopowy. Do Stoczka przyjeżdżają goście, zarówno turyści jak i byli mieszkańcy, którzy wyprowadzili się z miasta. Na okres letni wracają do swoich domów rodzinnych.
Z pewnością każdy chciałby aby w miejscach rekreacji warunki były jak najlepsze. Ostatnio dostaliśmy informacje o fatalnym stanie ścieżki prowadzącej wzdłuż grobli od mostu „zabielskiego” do ośrodka Izydory. Mniej więcej tej treści:
„….skarpy przy rzece nie zostaną wykoszona na wakacje jako szlak dla turystów i wędkarzy, ponieważ burmistrz umotywował to tylko jako potrzeba związana z wędkarstwem.(wniosek odrzucony koszenie dopiero na jesień). 2-3 lata temu jak na wakacje zbocza przy świdrze były całkowicie wykoszone to ludzie tam jeździli rowerami mimo, że są tam małe dołki wychodzili z psami, spacerowali. Naprawdę przewijało się od mostu Zabielskiego do mostu przy wodospadzie ogromna ilości ludzi. (…) przez to niedociągnięcie stoczek traci na walorach, oraz na turystyce. Może to nie są zbyt znaczące, ale na pewno ładniej było by patrzeć na wykoszone brzegi i wykorzystać je dla rekreacji.”
Rzeczywiście, nie wygląda to najlepiej:
Zagadnięty o tą sprawę Burmistrz Ireneusz Szczepanik powiedział:
Za bieżącą pielęgnację odpowiada i prowadzi WOJEWÓDZKI ZARZĄD MELIORACJI I URZĄDZEŃ WODNYCH W LUBLINIE. Wystąpiliśmy z wnioskiem o prowadzenie prac pielęgnacyjnych. Jeśli jest kłopot wystąpimy jeszcze raz. Jako Burmistrz muszę w pierwszej kolejności realizować swoje zadania, nie możemy wchodzić w czyjeś kompetencje. Z naszej strony będziemy poprawiać stan mostu dla pieszych….
Wychodzi na to, że w sprawie mamy do czynienia ze tkz „spychologią”….
W czarnej dupie liczy kasę z lapowek
A ścieżka przez zadupek na Izydory ? Gdzie jest gospodarz tego miasta?