Sprawca domowej awantury z Jamielnika Kolonii, w wyniku której żona 59 letniego napastnika została zabrana przez karetkę Pogotowia Ratunkowego do szpitala, został zatrzymany przez łukowski Sąd na trzy miesiące. O taki środek zapobiegawczy wnioskowała Prokuratura i Policja.
Sprawca nie został od razu zatrzymany przez Policję, uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że ukradł żonie torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć Policjantom dlaczego dokonał zarzucanych mu czynów. Wiadomo natomiast, że w przeszłości miał zatargi z prawem, a kilka miesięcy temu opuścił zakład karny.