O bitwie pod Stoczkiem napisano i opowiedziano już niemal wszystko. Nie każdy jednak wie o różnych ciekawostkach dotyczących tego wydarzenia.

Jedną z nich podniósł i opisał Pan Arkadiusz Żołnierczyk w albumie na facebooku „Tajemnica obrazu Rosena”o to jego historia:

Reprodukcja „Bitwy pod Stoczkiem” Jana Rosena bardzo często służy jako ilustracja tekstów, poświęconych Powstaniu Listopadowemu.

Jan Rosen, żyjący w latach 1854 – 1936, specjalizował się w obrazach o tematyce wojskowej – na płótna przenosił sceny z czasów napoleońskich lub okresu Powstania Listopadowego.

Obraz Rosena „Bitwa pod Stoczkiem”, wiszący w Muzeum Wojska Polskiego, skrywa pewną tajemnicę, niemożliwą do dostrzeżenia na reprodukcjach w książkach czy Internecie.

Historię tę usłyszałem dawno temu od pracownika Muzeum, nie udało mi się jednak znaleźć jej potwierdzenia w jakichkolwiek źródłach.

A teraz proszę posłuchać: (metaforycznie, oczywiście):

Obraz „Bitwa pod Stoczkiem” został zamówiony u malarza przez osobę prywatną.

Zamawiający płacił kolejne raty, w miarę postępów prac artysty ale do czasu… .

W pewnym momencie uznał, że zapłacił pełną kwotę, artysta zaś twierdził, że zabrakło jednej raty.

Panowie nie mogli się porozumieć, czy prawie ukończony obraz jest już spłacony w całości czy jeszcze jakaś kwota malarzowi się należy.

Wyglądało na to, że sprawa skończy się w sądzie.

Ostatecznie jednak Jan Rosen, chcąc uniknąć rozprawy – nie na takim rozgłosie mu zależało – obraz dokończył i przekazał zamawiającemu.

Ponieważ uważał się za oszukanego, dokonał zemsty na nieuczciwym płatniku, w stylu, iście malarskim.

By dostrzec na czym zemsta polegała, trzeba stanąć przed płótnem. Tu żadna reprodukcja nie pomoże. A gdy już staniemy, patrzmy uważnie… .

Wszyscy polscy żołnierze, namalowani na obrazie, mają tę samą… twarz.

Na płótnie Rosena Rosjanie przeżywają „Atak Klonów” na długo przed wejściem „Gwiezdnych Wojen” na ekrany kin.

Jak pisałem wcześniej, nie udało mi się potwierdzić prawdziwości tej historii, niemniej atak „Pułku braci” (nie tylko kompani) jest faktem.

Podczas zwiedzania Muzeum Wojska Polskiego warto przyjrzeć się temu, wielokrotnie reprodukowanemu, obrazowi.

A ponieważ przypuszczam, że teraz przeglądacie Państwo Internet poza tą placówką, zapraszam do galerii zdjęć, wykonanych podczas dzisiejszego zwiedzania MWP.

Previous post Studniówka do białego rana!
Rada Gminya Stoczek Łukowski Next post Wójt z Radą dzielą kase

One thought on “Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *