Nie odbył się mecz Dwernickiego z Tytanem Wisznice. Na przeszkodzie stanęła pogoda, a konkretnie śnieg, który grubą warstwą przykrył boisko w Wisznicach.
Tak więc piłkarze zaliczyli długą podróż, ale swój wyjazd będą musieli powtórzyć.
Zawodnicy LKS mają do rozegrania jeszcze jeden, zaległy mecz w Dobryniu. Nie zmienia to jednak faktu, że przerwa zimowa musi być solidnie przepracowana, aby na wiosnę powalczyć o utrzymanie w bialskiej okręgówce.