Żebracza dola

Od czasu do czasu pod Kościołem pojawiają się osoby, które najzwyczajniej w świecie żebrzą o finansowe datki. Cóż, można by rzec, że to takie znaki czasu. Jednak  w tym przypadku nasuwa się kilka pytań.

Czy te osoby są z naszej Parafii? Wygląda na to, że nie, a jeśli nie, to w jaki sposób do nas dojeżdżają. Czy swoim samochodem, komunikacją, stopem czy innym środkiem lokomocji.

Jak odbywa się planowanie miejsca, czy jest to na zasadzie przypadku, czy może głębszego zastanowienia…

Abstrahując zupełnie od prawdziwych (bądź nie), powodów  takiego zachowania, to sprawa wydaje się mocno podejrzana. Dodatkowo małe dziecko, które ma wzbudzić litość…

A jakie jest Twoje zdanie? Warto o tym rozmawiać?

Awatar Redakcja nadswidrem.pl
Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
AN
AN
9 lat temu

Nie chcąc nikogo kierować do tego aby nie pomagać, wiele razy miałam do czynienia z takimi osobami, sumienie rusza i wtedy zawsze warto się podzielić, miałam taki przypadek podczas wakacji, kiedy kilkunastoletni chłopak (rumun) żebrał w dzień, natomiast wieczorem z kolegami chodził po klubach. Czy można to nazwać pracą ? raczej nie. Takich ludzi jest pełno, a że połowa liczy na łatwy zarobek, to przecież nie grzech podzielić się, oby tylko ten biedny miał szacunek i nie narzekał na to że zamiast złotych wpadają grosze. Ale jest możliwość sprawdzenia na ile ta pani ukazuje prawdę przed ludźmi. Choćby spytanie czy… Czytaj więcej »

KN
KN
9 lat temu

Jeżeli dziecko śpi, a szczególnie w zimną pogodę, to oczywiście, że to powinno wzbudzić podejrzenia, chociażby z tego powodu, że to nie pies ani kot by tak spało, raczej jest otumanione środkami odurzającymi i zapewne nie jest tej kobiety! Policję wzywać i już…