Ostatnia sesja Rady Miasta może nie była jakaś rekordowa jeśli chodzi o czas, ale z pewnością do krótkich nie należała. Nie była przesadnie emocjonująca, ale kilka gorzkich uchwał i słów dla siebie większość która panuje w Radzie musiała przegłosować i wziąć ” na klatę”, jak tłumaczył Burmistrz.
Tematy które będą podjęte po sesji to:
– Burmistrz z absolutorium, kto był za, kto przeciw
– z czego przed Bogiem będzie się musiała tłumaczyć Radna Karolina Walecka
-dress code, czyli co wypada Przewodniczącemu a co nie koniecznie
-remont kina do poprawki
-Hanna Stosio na sesji z ulotką wyborczą K. Czuba, czyli szybki sprawdzian obietnic wyborczych
– najniższe podatki dla transportowców w powiecie, dlaczego w czerwcu można było a w styczniu nie
Zapraszamy do lektury!
Popieram powyższy wpis w 100 procentach.
Śmieszy mnie to Wasze negowanie wszystkiego co robi pan Burmistrz Ireneusz Szczepanik oraz Pan Przewodniczący Krzysztof Czub oraz wychwalanie samych siebie (czytaj Panowie Chudek, Staniszewski, Walecki razem z małżonką, Sentkiewicz itd czyli ludzie Pana Bogdana Gołęgowskiego ) Ja rozumiem, że tam gdzie jest jakaś władza zawsze będzie opozycja… Rozumiem, że Was boli fakt, iż rządzi ktoś inny a nie Wy… ale jest tak dlatego, ponieważ tak zadecydowali mieszkańcy ( czytaj nikt nie powierzy władzy p. Gołęgowskiemu i jemu podobnych na co dowodem są KOLEJNE przegrane przez Was wybory ). Dodam, że pani Hanna Stosio też już miała swoje 5min. Co do ulotek przedwyborczych to przecież Pan Czub nie został burmistrzem….to spójrzmy na ulotki Pana Chudka i Pana Gołęgowskiego i popatrzmy czego oni dokonali…Idąc tym tokiem myślenia Pan Prezydent Komorowski po oddaniu urzędu też powinien chodzić ze swoją ulotką w ręku i krok po kroku spełniać przedwyborcze obietnice….
Wydaje mi sie, że nie chodzi o sam fakt bycia opozycją co o fakt „plucia w twarz” mieszkańcom miasta. Wystarczy zapoznać się z protokołem z sesji, żeby zauważyć, że zachowanie, wypowiedzi, działania obecnej władzy, często (nie zawsze) godzą w interes mieszkańców, a są podejmowane w interesie pewnej grupy wpływu.
1.) do remontu zabytku zatrudniono firmę układającą kostkę brukową (to samo nazwisko autora projektu i właściciela firmy, może być przypadkiem 😉
2.) Burmistrz nie jest pewien co do kształtu realizowanej inwestycji (pytanie o to czy na nowym boisku będzie oświetlenie) i odpowiada, że należy się tej sprawie bliżej przyjrzeć, no super 🙂
3.) Burmistrz nie radzi sobie ze swoim pracownikiem jakim jest Kierownik MZGK. Samo zachowanie w/w kierownika jest samo w sobie niegodne, bo o ile jeszcze zrobienie sobie przerwy na śniadanie można wybaczyć to zachowanie w stosunku do podwładnego czy jego rodziny jest zatrważające…
4.) Przewodniczący rady zapewne jest bardzo kompetentny, przez taki czas bycia radnym można te umiejętności pozyskać, jednak jego zachowanie w stosunku do mieszkańców, w tym przypadku Pani Stosio jest nawet nie bezczelne tyle co żałosne. Mądry człowiek wysłuchałby głosu mieszkańca, nawet krytycznego i wyciągnąłby wnioski (ewentualnie dał się wypowiedzieć i olał sprawę). A tak, można mu tylko wytykać te głupie zachowania.
5.) Krytyczna opinia o postulatach opozycji może być krytyczna jeżeli opozycja ma szanse je zrealizować, a na ostatniej sesji nawet prosty wniosek Karoliny o dyskusje na temat zniszczonego pomnika, został odrzucony przez „obóz władzy”
Z tego co mi wiadomo opozycja nie ma większości w Radzie Miasta, żeby spełniać swoje obietnice wyborcze a Pan Czub juz kolejna kadencje jest w koalicji rządzącej. On jak i wyżej wymienieni Pan Gołęgowski i Pan Chudek zapowiadał zmianę w rządzeniu miastem i wejście w dialog z jego mieszkańcami. Jak spełnia swoją obietnice przekonała sie Pani Stosio przy sprawie pomnika. Obecna koalicja potrzebuje tylko mieszkańców w listopadzie co cztery lata, a pózniej maja nie przeszkadzać, nie odzywać sie i nie daj Boże krytykować. Taka jest rzeczywistość.
Panu Przewodniczącemu ochota na zmianę w naszym Mieście i realizację swojego programu przeszła po I turze. Teraz tańczy jak Pan Burmistrz mu zagra. Taki z niego słowny czlowiek.
JAK ZAWSZE W STOCZKU.TU NIGDY NIC SIĘ NIE ZMIENI.
zapraszasz do lektury… gdzie? 😀
Hehe 🙂 oczywiscie masz racje, dopiero bede o tym pisac, na raz tych tych „emocji” byloby za wiele 😉