[pullquote]Będę regularnie przekazywać pieniądze na konkretny cel dla Społeczności Lokalnej Stoczka lub co miesiąc zwracać je w formie darowizny na konto Miasta Stoczek Łukowski[/pullquote]
Pomimo, że upłynęło nieco czasu, to temat podwyżki diet radnym Rady Miasta Stoczek Łukowski wraca niczym bumerang. Jeszcze na sesji Radny Zbigniew Wiśniewski przekonywał, że skoro ktoś uważa, że podwyżka się nie należy to powinien ją przekazać na jakiś szczytny cel.
Pomysł, jak wiele innych w dyskusji na sesji, pewnie okazałby się przysłowiowym „wołaniem na puszczy”, jednak nie tym razem. Radna Karolina Walecka nie kazała długo czekać i na swoim profilu na facebooku zamieściła post, a pod nim kopie przelewu nadwyżki diety na poczet obchodów 100 lecia straży. Zaznaczając, że będzie tak robić regularnie:
Wpis bardzo spodobał się internautom.
Na podobne rozwiązanie zdecydował się również Radny Marcin Sentkiewicz, który postanowił wesprzeć działalność statutową STS Aves Stoczek Łukowski.
Miejmy nadzieję, że pozostali radni, pójdą w tym samym kierunku, a być może już to zrobili…
Nie mniej jednak poprosiliśmy o kilka zdań komentarza bohaterkę naszego wpisu:
Karolina, uważasz, że inni Radni powinni pójść Twoja drogą?
Każdy zrobi z tą nadwyżką co zechce. Nie zgadzam się z tym, że podwyżka radnym się należała i dlatego chcę informować Mieszkańców o tym, co robię z tymi pieniędzmi. Uważam, że te pieniądze powinny wracać do miasta.
Nie boisz się zarzutów, że robisz to pod publiczkę zamiast po cichu?
Kiedy podnieśli kwoty diet, publicznie wyraziłam swój sprzeciw, więc teraz czuję się zobowiązana do tego, żeby pokazać, że nie rzucam słów na wiatr. Jeśli ktoś chce się doszukać w czymś złej woli, to znajdzie ją we wszystkim. Taki sposób uważam za najbardziej transparentny.
To może przewrotnie lepiej dla poszczególnych akcji i instytucji, że pojawią się dodatkowe pieniądze, i nie warto walczyć o obniżkę tak jak na ostatniej sesji?
Nadal uważam, że żaden z Radnych nie zasłużył na podwyżkę, a są dziesiątki sposobów na zainwestowanie tych pieniądze w mieście.
Ostatnio na facebooku bardzo prowadzisz ożywioną dyskusję z Radnym Piotrem Rosą, czy różnica zdań nie przeszkadzała dziś w czytaniu Sienkiewicza?
Znam się z Radnym Piotrem Rosa wiele lat i różnica zdań nie przeszkadza nam we wspólnym działaniu.
I jak napisał pewien pan
Tak się zastanawiam… Jeżeli pani Karolina uważa, że ma się publicznie czym chwalić, przekazując jedynie nadwyżkę na cele społeczne, to dlaczego wcześniej krytykowała pana Rosę (również publicznie) za to samo??? Tylko z tego co pamiętam, pan Rosa przekazywał CAŁOŚĆ otrzymywanej diety? Szumu medialnego nie robiąc… A to pani Walecka robi wielkie zamieszanie w mediach… JA jestem lepsza od was, maluczkich… MOJE działania wyróżniają się prawością… MOJE wypowiedzi są najmądrzejsze… JA, w przeciwieństwie do innych dbam o miasto… Działanie pod publiczkę ? Chęć wzróżnienia się spośród innych za wszelką cenę? To samo pan Sentkiewicz…Wszystko jest na sprzedaż… Zachęcam oburzoną (nie skundloną?)… Czytaj więcej »
za skundloną możesz mieć proces, więc waż słowa. Możesz krytykować, ale nie obrażać. Ja nie wiem czy to dobrze czy to źle, ale skoro Rosa się tłumaczy, widać poczuł potrzebę. Dziś napisał komentarz na Fb, ale po paru dociekliwych pytaniach na które nie umiał odpowiedzieć szybko skasował. Jak ktoś napisał już, Ci aktywni zawsze dostają po głowie. Prawda się obroni. A hejtując zarówno Walecką jak i Rosę pozbawiamy Stoczek ludzi z sercem do miasta. Ważmy słowa, bo możemy obudzić się z Radną od śmietniczek, milczącym i Radnym od otwierania okien w Radzie. Bez ludzi aktywnych, a z maszynkami do głosowania
Z tego co wiem to za podwyzszeniem diet bylo 9 czy 10 radnych z Panem Przewodniczacym Rady na czele. Nie rozumiem dlaczego teraz wszystko co zle skierowane jest na jednego, ktory bardzo czesto i w bardzo rozny sposob udziela sie spolecznie. Wszyscy dokladnie o Tym wiedza lecz nikt tego nie publikuje. Moge sie mylic Ale z tego co wiem to podczas sesji gdy wzrosly diety radnych, Pani Karolina na pytanie Radnego Pana Krzysztofa Rosy „Ile do tej pory oddala z wlasnych diet”, nabrala powietrza w pluca i nie powiedziala nic konkretnego. A teraz nagle gdy opublikowala wyciag przelewu od Tak… Czytaj więcej »
Zbierają już na kampanie za dwa lata. Niektórzy zbierają na wielkie banery, a inni na kawę i herbatę, żeby nosić po domach.
Nie rozumiem dlaczego jest tu temat o Panu Piotrku. Czy to tylko on podniósł dietę??? Pan Piotr jest osobą, którą znam od wielu lat. Od zawsze wszędzie, z wyjątkiem Rady Miasta działa społecznie i każdy kto mieszka w Stoczku o tym wie. Jest osobą, która na pytanie czy pomożesz, nigdy nie odpowiada NIE!!! A może napiszcie coś o innych Radnych co podnieśli diety. A może o tych co tak „krzyczą” i o tym ile do tej pory oddali z własnej kieszeni. Nie wiem czy uzbierało by się na suchy chleb dla konia a teraz WIELCY SPOŁECZNICY!
Proszę o wskazanie pól działalności społecznej Pana Piotra bo jakoś poza strażą trudno mi wskazać. Popieram natomiast dopytywanie innych radnych. Pan Piotr publicznie bronił tej decyzji i dlatego mu się oberwało, inni siedząc cicho prześliznęli się bez echa. Zawsze po głowie dostają aktywni, a nie bierni.
Mechanizm jest prosty 🙂 Pan Piotr jest nauczycielem, więc w luksusy nie opływa. Zapachniało dodatkowe 50 czy 100pln, co przy nauczycielskiej wypłacie stanowi różnicę, i zagłosował „za”. Aby usprawiedliwić swój czyn zaczął na poczekaniu wymyślać i wypisywać w internecie bajki, że to na działalność filantropijną itp. bzdury… Oczywistym jest, że jeśli chciałby pomagać ze swojej diety, to mógł się jej przecież całkowicie zrzec i całość przelewać bezpośrednio z miasta na szczytne cele. No ale po burzy medialnej, ciężko jest się publicznie przyznać, że się wygłupiło, zatem brnie w to dalej. Się pogrąża się, po prostu 🙂
Nauczyciel i nie opływa w luksusy? a kto tak twierdzi , to bzdura. Proszę wskazać kto więcej zarabia od nauczyciele w naszym kochanym mieście, które niedługo umrze śmiercią naturalną.Bieda, bieda i bieda , ale proszę rozliczyć za tę biedę Te osoby , które tak bardzo chciały oddzielenia się od wsi a która teraz kwitnie.
Widzisz Heinrich, Ja Ciebie procesami nie straszyłem…. A tak na marginesie Pani Walecka – skoro jest tak szlachetną Osobą (w co nie wątpię) mogła by również swojej diety się „całkowicie zrzec i całość przelewać bezpośrednio z miasta na szczytne cele” i to całej diety a nie jedynie jej nadwyżki (jak była łaskawa uczynić). Dieta radnego to uprawnienie a nie obowiązek! Z uprawnień można korzystać, ale nie koniecznie – nie ma przymusu pobierania diety radnego! Pozdrawiam i życzę więcej spokoju po obu stronach tego sporu! Moim zdaniem powinniście Państwo nabrać dystansu do tej sprawy, bo się (mówiąc kolokwialnie) „pozagryzacie”…. Czy warto?
Wyrazy uznania od Wujaszka dla Pani Karoliny i Pana Marcina.