Od 18 maja obowiązują nowe zaostrzone przepisy, które nakładają większe sankcje na kierowców przekraczających prędkość o 50 km/h. Początkowo nawet gołym okiem dało się zauważyć, że kierowcy wzięli sobie do serca nowe zasady i zdjęli „nogę z gazu”. Jednak ludzka pamięć okazuje się zawodna…
O przepisach przypomniał mieszkańcom Miasta i Gminy Stoczek Łukowski patrol łukowskiej drogówki. 21 lipca około godz. 16.20 w miejscowości Kienkówka policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca gminy Stoczek Łukowski, który w terenie zabudowanym pędził swoim Peugeotem z prędkością 154 km/h. Niespełna godzinę później w miejscowości Kolonia Jamielnik prawo jazdy zatrzymano 24-letniej mieszkance gminy Stoczek Łukowski, która BMW jechała o 53 km/h więcej, niż wynosi dopuszczalna prędkość.
Policja przypomina, że w przypadku przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h kierowca pożegna się z prawem jazdy. Policjant za pokwitowaniem zatrzyma mu prawo jazdy i prześle do właściwego starosty. W drodze decyzji administracyjnej starosta formalnie zatrzyma zaś prawo jazdy na trzy miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy; kolejna „wpadka” bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Policjanci podkreślają, że jazda o ponad 50 km/h ponad dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym jest szalenie niebezpieczna szczególnie dla pieszych Ze statystyk policyjnych wynika, że 1/3 osób, które giną na drogach, to są właśnie piesi. Kiedy jedziemy w terenie zabudowanym ponad 100 km/h o błąd nie trudno, ten błąd może prowadzić do ludzkich tragedii.
/źródło: http://www.lubelska.policja.gov.pl/
art. 180a kodeksu karnego
To należy pogratulować mu głupoty
a jeżeli po cofnięciu uprawnień kierowca dalej będzie jeździł bez… uprawnień?