LKS Dwernicki do meczu z Kujawiakiem Stanin nie przystępował w roli faworyta. Wszystko dlatego, że początek sezonu jest daleki od oczekiwań, a punktów na koncie piłkarzy jak na lekarstwo. Co innego beniaminek bialskiej okręgówki, po awansie drużyna ze Stanina poczyniła kilka znaczących wzmocnień i w lidze radzi sobie całkiem nieźle.
Sam mecz miał w pierwszej połowie wyrównany przebieg, w drugiej połowie częściej przy piłce byli goście, ale nie przekładało to się na groźne sytuacje. Na obronie świetnie radzili sobie Dominik Śledź i Leszek Wiszniewski.
Na trybunach stadionu tego dnia zasiadło dużo kibiców gości, którzy chcieli zobaczyć zwycięstwo swojej drużyny.
Sędzia spotkania wprowadzał na boisku sporo nerwowości, popełniając wiele niewymuszonych, prostych błędów. Obie drużyny z tego faktu były niezadowolone, w efekcie wiele żółtych kartek za podważanie decyzji sędziego. Czerwony kartonik w następstwie dwóch żółtych otrzymał Paweł Szlaski z Kujawiaka i grający trener naszej drużyny Jarosław Pieńkus.
Kluczowa dla losów spotkania była akcja z 80 minuty meczu, kiedy po podaniu Mariusza Wasilewskiego do piłki w polu karnym doszedł Bartłomiej Miszta, rywal nie zdążył z interwencją i sędzia wskazał na wapno.
Do piłki podszedł niezawodny Dominik Śledź i mocnym strzałem po rękawicach bramkarza w lewy dolny róg bramki zdobył gola na wagę trzech punktów.
Zdjęcia i video z wykonania rzutu karnego na kolejnych podstronach.